www.akcjawymianynasion.fora.pl

Maraga

Dzień dobry pomidoromaniakom i nie tylko!

Prawie 3 miesiące minęły od mojego wpisu.
Tak,wpisu bo zaglądam na to nasze koło ratunkowe codziennie.
Ale ponieważ nikt nic nie wpisuje,to i ja się nie odzywam.

Wiosna w tym roku bardzo dziwna.Co nam przyniesie dalej nie wiadomo.
Zimno i deszcze robią swoje.
Wczoraj słońce i wiatr szybko wysuszyły moją ziemię na polu.
Nie można było grabkami rozbić grud.
Panoszy się perz,któremu to nic nie przeszkadza.
Sąsiad doradza oprysk znanym preparatem,ale nie chcę go używać.
Naczytałam się i naoglądałam filmów na jego temat,że prędzej nie będę uprawiać warzyw,niż stosować ten specyfik.
Ostatnio dużo czytam na temat cudownego środka Humus Active.
Może by pomógł mojej glebie,tylko ta cena!
I czy rzeczywiście taki cudowny?
Moje sadzonki pomidorów,karczochów i paru papryk pierwszą noc zaliczyły w foliaku pod delikatnym przykryciem.Jakoś przeżyły choć za ciepło nie miały.Teraz tam jest 10 C

Czas wziąć się do pracy,póki jeszcze nie jest za gorąco.
Pozdrawiam Wszystkich Warzywniaków!
Maria.

pomodoro

Witam Marysiu

Trzeba sobie uzmysłowić, że żyjemy w dobie konsumpcjonizmu. .

Nie ma potrzeby, nie ma problemu to i nikt nie odwiedza forum, ani nie pisze. Normalne.

Byli tu tacy, którym posłałem na własny koszt nasiona. Ani nie poinformowali czy doszły, ani nawet nie powiedzieli " całuj się w d*** .

Miłej niedzieli i udanego sezonu życzę Very Happy

Maraga

Witaj Mietku!

Aż wierzyć się nie chce.
Przecież napisanie kilku słów nie kosztuje.
Może przypomną sobie jak pomidorki obrodzą.

Również przesyłam pozdrowienia i życzę niedzielnego wypoczynku.
Maria.

Amanita

Marysiu, Mietku, oraz pozostali goscie, miło, że tu zaglądacie Smile

Co tam dobrego u Was słychać? Obfite plony macie w tym roku?

Moje w tym roku średnie, bo nie dość, że ograniczyłam ilość krzaków do 60szt, to jeszcze burza mi foliaka rozwaliła. Wiele krzaków wyrwane zostało z korzeniami i wiele gron spadło. Pomidory trochę to odchorowały, ale żyją i plonują Wesoly

pomodoro

Na plony nie narzekam, choć przez miesiąc walczyłem ze skutkami nawałnicy z pierwszych dni czerwca

BobejGS

U mnie dwie burze, w tym jedna z gradem mocno poturbowały warzywa. Mimo to na pomidorki nie narzekam, choć mogłoby być lepiej. Papryki owocują świetnie, buraczki też bardzo ładnie, są co chwila wyrywane, a nie widać by zsię grządki ubywały. Marchew też bardzo ładnie. Jedynie co to kiepsko fasola, widocznie nie sprzyja jej mokra aura. Sporo nie skiełkowało, a te co rosną wykładają się i obawiam się że zaczną gnić. Pada u mnie co chwila i o tyle co na podwórku, gdzie ziemia piaszczysta, to jest ok, to na działce gdzie glina, jest non stop mokro i błoto.

Tak czy owak nie jest źle. Smile