Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sajmon0609
Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:53, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Wodę używam ze studni zeszłym roku pomidory nie wykazywały takich objawów jak w tym roku fotek nie mam były parę razy podlewane nawozem interwencyjnym dla pomidorów i tyle .Obornika dałem 4 taczki na foliak o wymiarach 4x10 metrów ph wyszło 5,5 ,mogłem zrobić tą analizę no ale człowiek uczy się na błędach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamolotka
Dołączył: 06 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Śro 14:53, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nie mogę zamieścić zdjęć więc muszę dodać posta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamolotka
Dołączył: 06 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Śro 14:55, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Witam ,
Pomodoro czy to coś poważnego na owocach ??
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i jeszcze jedno jutro będę miała saletrę wapniową jak ją stosować na te moje nieszczęsne papryki ??? na pocieszenie dodam ze u sąsiadki wcale nie ma papryk, krzaki są okropne .
Mam krzaki San Marzano 3 szt. i dwa są bardzo duże a jeden jakiś taki nie wydarzony ale owocuje dobrze czy tak może być ?? Czy te krzaki nie mają za dużo liści??? Jak je obrywać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamolotka dnia Śro 22:11, 15 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rzepka
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 19:32, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mieciu, czy takie zmiany na pomidorach to kocie mordki, czy też mogą być takie zmiany w wyniku SZW ?
Jeżeli to kocie mordki to czy oberwać owoce?
Generalnie krzak jest zdrowy, pozostałe owoce są bez zmian.
[link widoczny dla zalogowanych]
[URL=http://imgur.com/QoE8nqC][IMG]http://i.imgur.com/QoE8nqC.[URL=http://imgur.com/QoE8nqC]
Pozdrawiam Irena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 22:42, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Kamilla
Przestań panikować. To, że jeden krzak różni się od reszty to o niczym nie świadczy. Mogły być po prostu pomylone nasiona ,albo niechciana krzyżówka.
Irena
To jest catface. Jest dylemat co z tymi owocami zrobić. Jeśli je zerwiesz hurtem to pozostałe mogą dostać takiego kopa, że wyskoczy na nich SZW. Pozostawisz, to z czasem te uszkodzone owoce mogą ulec jakiejś infekcji. Spróbuj je pojedynczo usunąć w odstępie kilku dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rzepka
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 5:06, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mieciu, dziękuję, na razie to tylko dwa owoce, zerwę je w jakimś odstępie czasowym.
Miłego dzionka życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamolotka
Dołączył: 06 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Czw 7:33, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Pomodoro dziękuję, nie panikuję to tylko takie pytanie z ciekawości, bardziej mnie interesują te zmiany na owocach i ta Saletra wapnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maraga
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:48, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mieciu!
Czytałam,że po oprysku KSM oprysk OW dopiero po tygodniu.
A jak z HT? Czy też trzeba czekać?
Chcę pomidorki w gruncie opryskać,KSM było w sobotę.
A we wtorek dosyć mocno padało.
Zauważam również niepokojące zjawisko.Otóż dotykając już zawiązka w celu usunięcia schnącego okwiatu tenże odpadał.
I tak pozbyłam się kilku małych owocków.Resztę już zostawiłam w spokoju.
Takie jakieś kruche moim zdaniem.
Nadmieniam,że były zielone bez śladów choroby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 9:52, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ja powinienem od razu sztywno wprowadzić zasadę, że odstęp między środkami powinien być min. 7 dni. Teraz ciągle jestem pytany o różne warianty użycia i zaczyna mnie to wnerwiać. Widzisz , niby tymol zawarty w HT nie reaguje ani z kwasem mlekowym ani z sorbowym i mógłby być użyty w dowolnym czasie, ale jeśli ktoś używa do sporządzenia oprysku twardej wody o dużej zawartości różnych soli i oprysk wskutek tego ma odczyn alkaliczny może dezaktywować kwas sorbowy zawarty w KSM.
By uciąć te wszystkie wątpliwości i przypadki od dziś umawiamy się , że odstęp niezależnie od preparatu musi wynosić min. 7 dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon0609
Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:47, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pomodoro co z moimi krzaczkami doszedłeś do tego co jest grane i czego im brakuje lub jest za dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maraga
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:01, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję !
Używam tylko i wyłącznie deszczówki.
Na razie nie widzę zagrożenia to poczekam.Chociaż niektóre np.Brandywine mają dolne liście z początkiem braku magnezu.
i dlatego chcę opryskać HT z siarczanem magnezu.
Ale nie pali się.
To dla mnie tak jak i dla innych nowość i dlatego takie może głupie pytania.A gdzie mamy o to pytać.?
Proszę się nie denerwować.Złość piękności szkodzi.
Pozdrawiam cieplutko w samo południe.
Maria.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rzepka
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 18:00, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mieciu, mam nadzieję, że nerwa Ci już przeszła.
Mam problem z ogórkami, od wczoraj zaczęły im więdnąć liście, odmiana Krak i Hermes
posadzone w ziemi kompostowej, na starcie dostały saletrzak, a po ulewnych deszczach siarczan amonu kilka tygodni temu, poza jednokrotnym opryskiem HT dwa tygodnie temu nic przy nich nie robiłam , ładnie rosły.
Co mam im teraz zaaplikować, mam wszystkie Twoje specyfiki, na FO czytałam też w Twoich starych postach, by przy więdnięciu liści zastosować Prewicur, ale odpowiedż dotyczyła młodej rozsady, mam Prewicur na działce, ale nie wiem jak z karencyjnością.
Ponadto chyba mam mam na działce zmiennika, nie wiem, jak Legina je łapie, siedziałam w ogórkach pół dnia i nic nie upolowałam
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam Irena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 21:50, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Irena
Takie więdnięcie liści występuje przy zbyt niskiej temperaturze lub zasoleniu gleby
[link widoczny dla zalogowanych]
Strona 21
Jeśli chcesz dokarmiać ogórki lepiej zrób to dolistnie. Na ostatnim zdjęciu nie widać na tych ogórkach niedoborów ani zmian chorobowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 22:30, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
sajmon0609
4 taczki obornika nie zaszkodziły na pewno tym pomidorom, chyba, że w słomie były pozostałości herbicydów.
W każdym razie jest totalny niedobór fosforu i powodem nie jest brak jego w glebie. Powodem nie jest też niska temperatura. Nie widać na tych krzakach nadmiaru potasu ani azotu. Gdzieś jednak popełniłeś błąd.
Jaki ten nawóz interwencyjny stosowałeś ? I w jakie ilości ?. I w jaki sposób skoro gleba jest przykryta agro ? .
Przecież te pomidory, gdyby wsadził po ugorze to by lepiej wyglądały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rzepka
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 23:06, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za info, nie miałam zamiaru ich dokarmiać, martwiłam się o te więdnące liście, nie chciałabym stracić uprawy w środku sezonu, tym bardziej, że zaczęły też więdnąć liscie w uprawie na płask, mam tak posadzonego Hermesa.
Czy mogę przy uprawie pionowej poobrywać trochę liści rosnących najniżej, to olbrzymie lisciory, mam wrażenie, że bardzo obciążają rośliny, czy też przez oberwanie dolnych liści zakłócę tym sposobem równowagę roślin?
Pozdrawiam Irena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamolotka
Dołączył: 06 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pią 9:24, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Pomodoro proszę napisz mi jak ma tą Saletre wapnia dawkować na te papryki. Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon0609
Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:57, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pomodoro napisał: | sajmon0609
4 taczki obornika nie zaszkodziły na pewno tym pomidorom, chyba, że w słomie były pozostałości herbicydów.
W każdym razie jest totalny niedobór fosforu i powodem nie jest brak jego w glebie. Powodem nie jest też niska temperatura. Nie widać na tych krzakach nadmiaru potasu ani azotu. Gdzieś jednak popełniłeś błąd.
Jaki ten nawóz interwencyjny stosowałeś ? I w jakie ilości ?. I w jaki sposób skoro gleba jest przykryta agro ? .
Przecież te pomidory, gdyby wsadził po ugorze to by lepiej wyglądały. |
Nawóz stosowałem magiczna siła mowie o zeszłym roku nie były przykryte agro.W tym roku nie stosowałem nawożenia żadnym nawozem interwencyjnym.Obornik był od sąsiada zero chemii ma konia dla rekreacji,jeszcze na jesień wapnowałem glebę ,czy mam zasilić dolistnie fosforem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 11:51, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
No widzisz. Pomału chyba jesteśmy w domu. Jeśli porównać rok do roku, to różnica jest w trzech rzeczach:
1. W 2014 r uprawiałeś na niewapnowanej glebie
2. w 2014r gleba nie była przykryta agro
3. w tym roku gleba nie była zasilana nawozem mineralnym.
Zatem wchodzi w rachubę tylko przewapnowanie gleby i ew. przegrzanie. Jeśli chodzi o przegrzanie to pomidory mając małą masę liściową słabo zasłaniają podłoże pokryte czarną agro pochłaniającą większość promieniowania podczerwonego.
Musisz niezwłocznie podlać pomidory wodą zakwaszoną kwaskiem cytrynowym w stęzeniu 0,01 mola/l tj. 2 dkg/ 10 l przewidując na 1 krzak ok 1 l takiej zakwaszonej wody. Krzaki natomiast opryskać nawozem / tylko dokładnie/wieloskładnikowym najlepiej florovitem do roslin kwitnących co 7 dni w stężeniu 7 ml na 1 l wody.
Za tydzień pokaż co się zmieniło. Na 101 % przesadziłeś z wapnem. Przy nadmiarze wapna rosliny nie pobierają nie tylko fosforu, który staje się niedostepny dla roślin. Mikroelementy też nie są pobierane takie jak, żelazo, mangan, miedź.
Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pomodoro dnia Pią 11:57, 17 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 13:13, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Irenko
Ponieważ nie jesteśmy w stanie określić jaki jest stosunek masy części nadziemnej do masy korzeni ustalmy taką zasadę, że usuwamy ewentualnie najniższe liście,ale tylko w dwóch przypadkach :
1. Jeśli rośliny w pełnym słońcu wykazują objawy przywiędnięcia
2. Jeśli liście są zmienione chorobowo
Nie ma co usuwać liści bez powodu. Biorą one udział w fotosyntezie. No z czegoś ta roślina musi wyżywić swoje owoce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pomodoro dnia Pią 13:17, 17 Lip 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rzepka
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią 13:45, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mietku dziękuję za pomoc .
Pozdrawiam Irena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
legina
Dołączył: 25 Cze 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Środa Śląska
|
Wysłany: Pią 14:27, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mieciu podobny przypadek miałem również na 3 krzakach ogórka Hermes.Monika takich zagrywek nie ma.Dwa krzaki odratowane 1 wyrwałem.Na korzeniach nic niezwykłego nie zauwazyłem.Zastanawiam się nad furazyjnym więdnięciu ogórka,choć nie widzę żadnych innych zmian,ani przy szyjce korzeniowej,ani na korzeniach.Na wszelki wypadek zrobiłem oprysk Grevitem i łącznie z ich podlaniem i krzaków obok.Na razie jest spokój.Ten przypadek miałem podczas ostatnich upałów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez legina dnia Pią 14:28, 17 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 14:54, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mało jest w uprawach takich sytuacji czarno białych. Rośnie sobie taki krzaczek bez widocznych problemów. Ale z jakichś względów, niekoniecznie znajdujących swoje źródło w glebie część nadziemna przyrasta niewspółmiernie do korzeni. Wszystko jest w porządku dopóki nie wzrośnie transpiracja. Mogą to być skutki dużych spadków temperatury a takowe były, mogą być skutki niedoboru potasu, który między innym odpowiada za transport wody i ruch aparatów szparkowych.
Słowem wiele rzeczy może wchodzić w grę. O ile objawy chorób są względnie jednoznaczne to zaburzenia fizjologiczne są trudne do ustalenia przyczyn.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon0609
Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:28, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
pomodoro napisał: | No widzisz. Pomału chyba jesteśmy w domu. Jeśli porównać rok do roku, to różnica jest w trzech rzeczach:
1. W 2014 r uprawiałeś na niewapnowanej glebie
2. w 2014r gleba nie była przykryta agro
3. w tym roku gleba nie była zasilana nawozem mineralnym.
Zatem wchodzi w rachubę tylko przewapnowanie gleby i ew. przegrzanie. Jeśli chodzi o przegrzanie to pomidory mając małą masę liściową słabo zasłaniają podłoże pokryte czarną agro pochłaniającą większość promieniowania podczerwonego.
Musisz niezwłocznie podlać pomidory wodą zakwaszoną kwaskiem cytrynowym w stęzeniu 0,01 mola/l tj. 2 dkg/ 10 l przewidując na 1 krzak ok 1 l takiej zakwaszonej wody. Krzaki natomiast opryskać nawozem / tylko dokładnie/wieloskładnikowym najlepiej florovitem do roslin kwitnących co 7 dni w stężeniu 7 ml na 1 l wody.
Za tydzień pokaż co się zmieniło. Na 101 % przesadziłeś z wapnem. Przy nadmiarze wapna rosliny nie pobierają nie tylko fosforu, który staje się niedostepny dla roślin. Mikroelementy też nie są pobierane takie jak, żelazo, mangan, miedź.
Powodzenia. |
dzięki pomodoro zrobiłem tak jak kazałeś zobaczymy co będzie, faktycznie wapna użyłem około 10 kg może więcej na całą folie ,sypałem równo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sajmon0609 dnia Pią 20:29, 17 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 20:35, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nie pytam, kiedy to wapno dawałeś. Jeśli na jesień razem z obornikiem- to błąd, jeśli na wiosnę- to jeszcze większy błąd.
Poza tym jakie to wapno było ?. Jaka jest gleba, czy lekka czy ciężka ?. Czym było oznaczone pH przed wapnowaniem ?. Jak Helligiem, to różnica w pomiarze może być nawet 1.
Ile tego wapna dałeś ? Itd,itd,itd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pomodoro dnia Pią 20:47, 17 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 22:06, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Kamilla
Co to za saletra wapniowa ?. W płynie, czy w granulkach ? Jaką ma zawartość CaO i azotu ?.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosialaw
Dołączył: 29 Cze 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 16:09, 18 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Mam atak wciornastka, nawet w domu siedzą na firankach
czym to cholerstwo popsikać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 18:17, 18 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Współczuję, bo to owady b.trudne do zwalczania.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamolotka
Dołączył: 06 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Nie 19:01, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Pomodoro to saletra w granulatu, 15% azotu i 25% tlenku wapnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pomodoro
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 19:15, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
W takim razie 5-10 g /l.
Ja mam w plastikowym kanistrze 3 litrowym przygotowany roztwór 10 %. Daję takiego roztworu 100 ml na litr wody. Wygodniejsze na działce niż ważenie za każdym razem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pouder
Dołączył: 30 Sie 2014
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Nie 19:41, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Pomodoro moje pomidory wykazują niedobory fosforu, rosną pod daszkiem deszcz na nie nie pada, ziemia wg. Twoich zaleceń zasilona siarczanem amonu, potasu i superfostatem, nawiezione rzędowo obornikiem. Nie wiem czym nawież, mam jakiś nawóz 12; 12; 26, dotyczy to odmian mięsistych, są też początki niedoboru Mg. Fotek nie będzie- brak aparatu a w telefonie za słaby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|